Na udar każdego roku zapada nawet 76 tysięcy pacjentów. Co drugi pacjent po udarze jest w stanie wrócić do poprzedniej aktywności, to nadal udary są trzecim, po względem liczby zgonów, zachorowaniem. Więcej Polaków umiera jedynie z powodu nowotworów czy zawałów serca. Jednak sam udar może być spowodowany przez różne czynniki, dlatego lekarze wyróżniają udar krwotoczny oraz udar niedokrwienny. Czym różni się udar krwotoczny mózgu od udaru niedokrwiennego?
Co to jest udar mózgu?
Udar mózgu można najkrócej nazwać miejscowym zaburzeniem krążenia krwi w mózgu, przy czym problemy z krążeniem muszą mieć charakter nagły i nieoczekiwany. Udary mogą być spowodowane skrzepem, który dostał się wraz z krwią do mózgu, sam skrzep może także powstać bezpośrednio w mózgu. Skrzep, który dotarł do mózgu, uniemożliwia dopływ tlenu, co powoduje miejscowe obumieranie mózgu. Jednak skrzepy nie są jedyną przyczyną udarów, mimo że udary niedokrwienne stanowią aż 80% wszystkich udarów w Polsce.
Udar krwotoczny mózgu
Nieco inne czynniki odpowiadają za udar krwotoczny. W tym przypadku do udaru dochodzi z powodu pęknięcia naczynia krwionośnego w mózgu. W udarze krwotocznym, oprócz bólu głowy czy jednostronnego paraliżu ciała, bardzo często dochodzi także do utraty przytomności.
Leczenie udaru krwotocznego należy rozpocząć w możliwie najkrótszym czasie od wystąpienia pierwszych objawów. Przyjmuje się, że największe szanse na całkowite wyleczenie mają pacjenci, u których udar był leczony po 2-3 godzinach od pojawienia się pierwszych objawów. Zbyt duża zwłoka w zamknięciu naczynia krwionośnego może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w mózgu, do których dochodzi po 6 godzinach od wylewu krwi.
Jak leczyć udar krwotoczny mózgu?
Najważniejszym elementem w leczeniu udaru krwotocznego jest wspomniane już zamknięcie naczynia krwionośnego, do czego stosuje się specjalne klamry. Kolejne etapy rehabilitacji są uzależnione od zmian neurologicznych, do jakich doszło w czasie udaru. Już w ciągu 24 godzin od zdiagnozowania udaru rozpoczyna się rehabilitację na oddziale udarowym. Pacjenci przechodzą przez terapię mowy, neuropsychoterapię, bowiem u wielu pacjentów dochodzi do zmian w psychice, mogą się także pojawić objawy padaczkowe.
Równie uciążliwe są wszelkie zmiany w motoryce. U chorych po udarze mogą pozostawać niedowłady jednej strony ciała, które bardzo często są widoczne na twarzy. Jednostronny niedowład mięśni twarzy może prowadzić do problemów z mową, ale i z jedzeniem. Dość powszechne są kłopoty z mową, przy czym mogą one być związane z uszkodzeniem narządu mowy lub z problemami natury psychologicznej.
Grupy ryzyka udaru krwotocznego
Na udary częściej zapadają pacjenci, u których zdiagnozowano inne choroby. I tak za głównego winowajcę, czyli czynnik sprzyjający zachorowaniu na udar, uważa się zbyt wysokie ciśnienie.
Równie często na udary chorują osoby z cukrzycą, mające zbyt wysoki poziom cholesterolu czy też stosujący antykoncepcję doustną lub leki sterydowe. Otyłość i nadwaga, zbyt tłusta dieta oparta na produktach zwierzęcych przy małej aktywności fizycznej to kolejne czynniki, które uważa się za sprzyjające zachorowaniu na udar. Za czynniki zwiększające ryzyko zachorowania uważa się także palenie papierosów oraz nadużywanie alkoholu. Według lekarzy pacjent palący zachoruje na udar aż 20 razy częściej niż pacjent niepalący. Jeśli pacjenci dodatkowo mają zbyt wysokie ciśnienie, to pacjent palący zachoruje pięć razy częściej niż pacjent, który nie pali. Natomiast w diecie należy ograniczyć spożycie soli, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania na udar.
Udar krwotoczny zawsze musi skończyć się operacją. Ryzyko pojawia się dwa razy: najpierw podczas samego udaru, bo przecież wiadomo, że to może się różnie skończyć, a potem podczas operacji zamknięcia naczynia, od którego się zaczęło. No i jeszcze trzecie zagrożenie: rehabilitacja, która może być bardzo długa.
Słuchajcie! Przestańcie narzekać i panikować! Nie ma co siać paniki. Mam za sobą udar krwotoczny, który przytrafił mi się dokładnie 12 miesięcy temu. I właśnie dziś świętuje swoje drugie urodziny, bo okazuje się, że nie zawsze jest tragicznie, może być tak jak u mnie – bez żadnych powikłań i zmian. Dlatego dziś cały dzień piszę to na stronach dotyczących udarów 🙂